Wpis 2019-08-15, 12:39

Poznaliśmy się przez przypadek on skromny chudy chlopak 22 lata odbywajacy kare z zakladzie karnym za błędy z młodości nic strasznego głupie szczeniaczkie wybryki. Ja 19-sto letnia dziewczyna po nie udanym zwiazku z dzieckiem. Nie przypuszczałam że z tego coś wyjdzie. Zapoznalismy sie na jego przepustce, gdyż kolezanki Pauliny chlopak Marcin odsiadywal z nim swoj wyrok i razem byli w jednej celi. Tego samego dnia wychodzili na przepustke, kolezanka wpadla na pomysl aby zaprosic go do nich, wiedziałam ze miala na mysli mnie bo również byłam zaproszona. Do dziś pamietam w co był ubrany, wybiegł z tej bramy w jasnych jeansach białej bluzie i czapece z daszkiem buty czarne z niebieskim znaczkiem, pobiegł do swojej mamy która wtedy musiała go odbierać przytulił ją i zaczeli rozmawiać. Ja stalam z boku i patrzalam wtedy Marcin zawołał go aby podszedł. Boże jak mi wtedy serce waliło nawet nie wiem czemu przecież bylam temu przeciwna. Spojrzał na mnie miał taki pogodny wyraz twarzy a jego szaro zielone oczy patrzaly prosto w moje

-cześć jestem Kamil, to ty jestes Daria

-Cześć tak to ja - odpowiedziałam

I Marcin przerwał mówiąc dobra to jedź do mamy na 15-sta sie umawiamy i jedziemy na domek, każdy poszedł w swoja stronę.

Nasza następna rozmowa odbyła się pod domem pauliny w miejscu docelowym naszego spotkania. Staliśmy pod blokiem czekając na Pauline i Marcina każdy z nas udając że robi coś w telefonie i każdy zerkajac z ukrycia na wzajem na siebie, aż w końcu odezwał się, nie pamietam o czym była ta rozmowa ale pamiętam barwe jego głosu był tak samo zestresowany jak ja. To mnie w nim zauroczylo nie był jak inni,, chlopcy'' pewni siebie co to nie oni, mogą mieć każda, był nie śmiały, taki zagubiony w całej tej sytuacji.

Dojechaliśmy na miejsce, domek byl super 2 pokoje i wielki salon z sofą która też miała funkcje spania, w rogu był kominek oraz balkon z tarasem. Znajdowalismy się nad morzem, miejsce w prost romantyczne.